Opis: |
Na tarczy zwieńczonej kazimierzowską koroną, na tle fakturowanego, równoramiennego krzyża widzimy Orła w locie, zrywającego łańcuch tworzący jego okowy. Pod nim, na tle wschodzącego słońca - „jutrzenki swobody”, skrzyżowane zostały w formie panoplium miecz i sztandar zwieńczony krzyżem. Całość kompozycji określa data rozbita na trzy części. Na górnym ramieniu krzyża mamy rok 1914. W dole, po obu stronach pionowej belki 16 – VIII.
Ten niepozorny znaczek, a właściwie broszka o charakterze patriotycznym, to dobry pretekst aby nawiązać do zbliżających się obchodów odzyskania przez Polskę niepodległości. Zanim jednak data 11 listopada 1918 na zawsze wpisała się w historię naszego kraju trwał bój, o który modliło się kilka pokoleń Polaków i w którym wykrwawiali się walcząc przeciwko sobie we wszystkich zwaśnionych armiach. W ciągu kilku lat I wojny światowej manifestowano obecność narodu we wszystkich dziejowych wydarzeniach między innymi za pomocą rozpowszechnianych symboli zawartych w biżuterii patriotycznej i całej masie znaczków rozprowadzanych w celach propagandowych i upamiętniających.
Jedną z dat godnych zapamiętania był 16 sierpnia 1914 roku, kiedy to w Krakowie powołano Naczelny Komitet Narodowy, będący reprezentacją polskich stronnictw politycznych w zaborze austriackim. Komitet pełniący rolę najwyższej instancji w zakresie wojskowej, skarbowej i politycznej organizacji zbrojnych sił polskich jakimi były tworzące się Legiony. Jednym z aspektów jego działalności było właśnie zbieranie funduszy na potrzeby polskiego wojska pod hasłem starej idei: „żelazo za złoto”.
Już 9 października 1914 roku ogłoszono apel do kobiet: trzeba ofiar nadzwyczajnych. Powinniśmy składać na Ołtarzu Ojczyzny kruszec...niech złoto, które...jest symbolem ślubów małżeńskich ...przekute w pieniądz...będzie pierwszą monetą na zaopatrzenie Legionów naszych.
Przywiązywano dużą wagę do poziomu propagandy politycznej i wojskowej. W tym celu do tworzenia patriotycznej emblematyki rozpowszechnianej na masową skalę zatrudniono cały szereg wybitnych artystów i projektantów. .
Zbieraniem funduszy poprzez rozprowadzanie biżuterii patriotycznej i odznak zajęły się też pomniejsze organizacje, stowarzyszenia i komitety. Między innymi Samarytanin Polski, który w 1914 roku był wydawcą pierwszej oznaki Naczelnego Komitetu Narodowego, zwanej właśnie „Alegorią Polski”. Później kolportowało ją Centralne Biuro Wydawnictw N.K.N. w Krakowie.
Wzór zaczerpnięto z gipsowej plakiety autorstwa krakowskiego artysty Józefa Wilka, a powtarzano go w różnych wersjach i na różnych przedmiotach chociażby takich jak pierścienie, szpilki, przyciski do papieru czy karty pocztowe.
Józef Wilk to ciekawa postać. Jego talent i zamiłowanie do rzeźby zaprowadziły go od „zawodówki” w Zakopanem do szkoły plastycznej w Wiedniu i Akademii Sztuk Pięknych w Paryżu. Doceniony przez dwór stał się nie tylko projektantem pomnika cesarza Franciszka Józefa I w Sarajewie, ale też wziął udział w szeroko zakrojonej akcji projektowania cmentarzy wojennych z tego okresu finansowanej przez monarchię austro-węgierską.
(mk) |