Nr. kat.: .
Tytuł: Kino "Odrodzenie"
Autor: Zbigniew Grabowski
Datowanie: 1967
Wymiary: .
Opis: Ostatnimi czasy byliśmy świadkami, jak z mapy Olsztyna znikały kolejne kina. Z końcem września ubiegłego roku po blisko stuletnim funkcjonowaniu swoją działalność zakończyła „Awangarda”, w 2005 i 2006 roku przestały istnieć kina „Polonia” i „Kopernik”, 10 lat wcześniej (w 1996 roku) umiejscowiony przy Alei Wojska Polskiego „Grunwald”. Dziś o kinie „Odrodzenie”, zlokalizowanym w samym centrum, przy zbiegu obecnych ulic Piłsudskiego i 1 Maja. Nie był to jednak nowy budynek. Obiekt powstał na bazie przedwojennego hotelu „Deutches Haus”, a właściwie jego części, w której mieścił się kinowy poprzednik „Odrodzenia” - „Capitol”. Gdy otwierano „Capitol” w 1929 roku, było to największe kino w mieście. Projekt przebudowy (wcześniej w tej części hotelowej mieściła się wielka sala, która pełniła funkcje teatralne) powstał w pracowni samego Ericha Mendelsohna. Nie wprowadził on dużych zmian w wyglądzie zewnętrznym budynku, we wnętrzu zmieniono lokalizację ekranu i sceny. W czasie II wojny światowej „Deutches Haus” znacznie ucierpiał, jego fragment spłonął w 1945 roku. Z całości budynku pozostawiono tylko jego najstarszą część, w której mieścił się „Capitol”. Postanowiono ją zagospodarować zgodnie z wcześniejszym przeznaczeniem. Po ponad dwuletnich pracach 7 października 1949 roku otwarto kino „Odrodzenie” z miejscami dla 529 widzów. Na otwarcie zostali zaproszeni przedstawiciele władz państwowych oraz wybrani goście. Od następnego dnia obiekt został udostępniony dla wszystkich, a przed okienkami kasowymi tworzyły się długie kolejki. Jednak wraz z upływem czasu stan techniczny budynku pogarszał się. Nie sprzyjała temu lokalizacja, gdyż wzmożony ruch uliczny zaczął źle wpływać na mury, powodując ich pękanie. Kino zakończyło działalność dość niespodziewanie, 8 lipca 1966 roku seanse zostały wstrzymane. Rozbiórka budynku zaczęła się wraz z początkiem następnego roku, przeciągnęła się do połowy lipca 1967. Fotografia autorstwa Zbigniewa Grabowskiego przedstawia „Odrodzenie” w trakcie mozolnych prac rozbiórkowych.